Autor mgr Patrycja Jędrzejewska

 

pedagog specjalny, magister pedagogiki resocjalizacyjnej i profilaktyki społecznej oraz pedagogiki opiekuńczo - wychowawczej, terapeuta pedagogiczny, oligofrenopedagog, specjalista z doświadczeniem z zakresu wychowania i edukacji osób niepełnosprawnych intelektualnie oraz osób z autyzmem i zespołem Aspergera. W trakcie studiów na kierunku psychologia. Certyfikowany trener umiejętności społecznych. Posiada szerokie doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą zarówno jeśli chodzi o poradnictwo jak i pracę wychowawczą. Praktykę zawodową poszerzała również pełniąć funkcję kuratora społecznego ds. rodzinnych i nieletnich. Chętnie poszerza swoją wiedzę i umiejętności, aby tym samym jak najlepiej realizować się w zawodzie.

mgr Patrycja Jędrzejewska

11 września 2023

Czy wiesz jak poprowadzić 
emocjonalny dialog ze swoim dzieckiem?

Autor mgr Patrycja Jędrzejewska

 

pedagog specjalny, magister pedagogiki resocjalizacyjnej i profilaktyki społecznej oraz pedagogiki opiekuńczo - wychowawczej, terapeuta pedagogiczny, oligofrenopedagog, specjalista z doświadczeniem z zakresu wychowania i edukacji osób niepełnosprawnych intelektualnie oraz osób z autyzmem i zespołem Aspergera. W trakcie studiów na kierunku psychologia. Certyfikowany trener umiejętności społecznych. Posiada szerokie doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą zarówno jeśli chodzi o poradnictwo jak i pracę wychowawczą. Praktykę zawodową poszerzała również pełniąć funkcję kuratora społecznego ds. rodzinnych i nieletnich. Chętnie poszerza swoją wiedzę i umiejętności, aby tym samym jak najlepiej realizować się w zawodzie.

 

Emocje – są dobre czy złe?

 

Emocje towarzyszą nam od zarania dziejów i pomimo, że mieliśmy dużo czasu aby je zrozumieć i nauczyć się jak sobie z nimi radzić to nadal trudno jest nam je poskromić.  Emocje nie zawsze były dostrzegane i doceniane. Często były traktowane jako czynnik zakłócający np. koncentrację uwagi, skupienie na celu czy inne procesy poznawcze. Mówiono też o ich negatywnym wpływie na rozwój człowieka i poznawanie świata, na szeroko rozumiane ludzkie myślenie. Były traktowane jako coś co ogranicza nas, ludzi.

Dziś na szczęście już wiemy, że emocje mogą faktycznie zaburzać nasze spostrzeganie świata, myślenie czy motywacje do działania, ale mogą również te sfery  wspierać. Na pewno możemy obserwować ich zależność. Dziś również wiemy, że emocje są skarbnicą wiedzy o człowieku i jego doświadczeniach. Dlatego właśnie zrozumienie wzajemnych relacji między poznaniem a emocjami jest niezwykle ważnym elementem w drodze do budowania zrozumienia o funkcjonowaniu człowieka.

Dotyczy to zarówno osób dorosłych jak i dzieci. Dlatego tak istotna jest świadomość emocjonalna, wspieranie dzieci w rozwoju właśnie tej świadomości, uczenie akceptowania emocji oraz przekazywanie sposobów ich okazywania. Nie dostrzeganie lub unieważnianie emocji, również tych mniej przyjemnych zaburza rozwój naszej świadomości emocjonalnej a tym samym ich akceptowanie. Trudność u dzieci czy młodzieży polega na tym, że nie zawsze są oni w stanie samodzielnie rozpoznać, nazwać                i rozumieć emocje swoje i innych ludzi. 

 

Świadomość emocjonalna

 

Jest to niezwykle ważna umiejętność polegająca na zdaniu sobie sprawy z własnych emocji oraz odpowiedzi na pytania: w jakich sytuacjach się pojawiają? Co je wywołuje? Jak się zachowujemy kiedy je czujemy? Jak to na nas wpływa? Poprzez uświadamianie sobie co czujemy w różnych sytuacjach możemy dokonywać analizy i wyciągać wnioski, które mogą okazać się przydatne. Taka „wewnętrzna analiza” ułatwia nam  wchodzenie w relacje, ich podtrzymywanie, a także wpływa korzystnie na niezwykle ważną umiejętność jaką jest mentalizowanie, czyli prościej mówiąc zdolność do zauważenia, rozumienia uczuć, intencji  własnych i czyichś. Można powiedzieć, że jest to zdolność do „myślenia o emocjach i wczuwania się w myślenie”. Dzięki temu jesteśmy w stanie przewidzieć co ktoś czuje, pragnie lub zamierza oraz jak my wpływamy na czyjeś reakcje, a jak czyjeś zachowanie wpływa na nas.

 

Akceptowanie emocji

 

Czy potrafisz wyobrazić sobie swój pechowy dzień? Zasypiasz do pracy, wylewasz kawę na ubranie, zapominasz ważnych dokumentów, obrywasz od szefa za spóźnienie, nie masz czasu zjeść lunchu. Brzmi okropnie, prawda? Spróbuj teraz wyobrazić sobie, że wieczorem spotykasz się ze swoją przyjaciółką i opowiadasz jej o tym jakże fatalnym dla ciebie dniu. Co ona mówi? „Ogarnij się! Musisz po prostu wstawać wcześniej. Co z Ciebie za pracownik! Wcale nie dziwie się, że Twój szef był na Ciebie wściekły. Żadna praca nie jest idealna, jak chcesz to zmień sobie pracę. Nie narzekaj.” A może: „ale z Ciebie niezdara… Musisz bardziej uważać jak pijesz kawę. Wylałaś ją na nowe spodnie, następnym razem powinieneś być bardziej ostrożny”. Porównała Cię do innej osoby?  „Twoja koleżanka z pracy zawsze jest punktualna mimo, że ma trójkę dzieci”. Na myśl o takiej rozmowie większość z nas ma ciarki i może myśli sobie, jak można nazwać taką osobę przyjacielem. Prawdopodobnie więcej nie powiedzielibyśmy o swoich problemach człowiekowi, który NIE akceptuje naszych emocji, ocenia, prawi filozoficzne kazania czy udziela porad kiedy jesteśmy wzburzeni.

Przypomnijmy sobie teraz jak reagujemy kiedy to nasze dziecko ma gorszy dzień. Przychodzi i narzeka: że kolega nie chciał się z nim bawić, że zapomniał pracy domowej, że pani była na niego zła, ponieważ spóźnił się na lekcję z powodu kolejki w sklepiku szkolnym, że nie został wybrany do klasowego samorządu, że podczas zabawy podczas przerwy popsuł nowe buty, że generalnie to nie znosi szkoły. Często pierwszą reakcją jest zaprzeczanie uczuciom dziecka, moralizowanie, porównywanie z kimś innym, filozofowanie, kazania czy zadawanie zbyt wielu zbędnych pytań kiedy dziecko jest wzburzone.

Dziecko to nie jest inny gatunek czy kosmita, jak mówi bohater książki dr. Seussa, słoń Horton: „Ludzie to ludzie, choćby nie wiem jak mali”. Dzieci nie są jeszcze ukształtowane w pełni tak jak osoby dorosłe, są na różnych etapach swojego rozwoju ale często mają bardzo podobne potrzeby.  Z tego też względu należy spojrzeć na swoje dziecko jak na człowieka, tylko trochę mniejszego.

Następnym razem zanim na pierwszy plan wyjdzie prawienie morałów, zatrzymajmy się na chwile i spróbujmy zaznaczyć, że rozumiemy to co w danej chwili czuje ten mały człowiek. Zamiast „Życie nie jest sprawiedliwe! Przestań powtarzać, że Twój kolega ma fajniejszą zabawkę!” zaakceptujmy to poczucie niesprawiedliwości, smutek czy zazdrość dziecka i  spróbujmy powiedzieć:             „ Rozumiem, że też bardzo chciałbyś mieć taką zabawkę. Każdy by taką chciał! ”

 

Regulowanie emocji

 

Patrząc na rozwój emocjonalny dziecka, możemy założyć, że najważniejszym zadaniem rodzica jest obecność przy doświadczaniu emocji przez dziecko. Obecność ta to również interweniowanie i wspieranie w trudnych chwilach, przekazywanie i wzmacnianie pozytywnej ekspresji emocji, kontrolowanie sytuacji wywołującej silne emocji, pobudzanie emocji poprzez empatię, a także proponowanie dziecku strategii, które pomogą mu w sposób konstruktywny reagować podczas silnych i nieprzyjemnych emocji, tak aby obniżać swoje wewnętrzne napięcie.

O optymalnym sposobie regulowania emocji mówimy wtedy, gdy osoba reaguje spontanicznie ale jednocześnie w sposób akceptowany przez społeczeństwo.

Rodzice są pierwszymi i najważniejszymi „modelami” w życiu dziecka, to oni pokazują w jaki sposób należy się zachować w różnych sytuacjach, np. jak się zachowujemy kiedy czujemy radość, strach, smutek czy złość. Łatwo zauważyć jak dziecko w podobny do nas sposób może okazywać pewne emocje. Zwróćmy więc większą uwagę w jaki sposób pokazujemy dziecku jak może radzić sobie z trudnymi odczuciami, takimi jak  gniew czy rozczarowanie w sposób konstruktywny i społecznie akceptowany. Często mówimy naszym pociechom w jaki sposób NIE należy się zachowywać kiedy jesteśmy rozzłoszczeni. „W takim razie jak ma się wtedy zachować?” – należałoby zapytać. Takimi sposobem może być np. wspólny spacer, wyjście z domu, aktywność fizyczna, wyładowanie się przez krzyk czy po prostu rozmowa z bliską osobą.

 

Podsumowując, czy są dobre i złe emocje? Oczywiście, że nie. Każda za to jest niezwykle potrzebna. Jedne mogą być przyjemne, inne zdecydowanie mniej, ale każda jest ważna i niezbędna do funkcjonowania w społeczeństwie. Po co jest strach? Może po to abyśmy wiedzieli co jest dla nas niebezpieczne, chroni przed groźnymi sytuacjami i pomaga ich unikać. A  złość? Może po to żebyśmy wyznaczali innym granice, których nie chcemy aby przekraczali. Daje o sobie znać również, gdy na naszej drodze pojawia się przeszkoda, a czasami mobilizuje nas do działania. Smutek? każe nam się wycofać, odpocząć. Uświadamia nam również co jest dla nas ważne.

Bardzo ważne jest abyśmy trafnie rozpoznawali swoje emocje i adekwatnie je wyrażali. Daje nam to możliwość zaspokajania swoich potrzeb, dążenia do celów oraz komunikowania innym naszych odczuć aby lepiej mogli nas zrozumieć.

Zatem, może czasem warto obok matematyki, fizyki, języka polskiego  czy przyrody, zwrócić większą uwagę na kwestie związane ze świadomością emocjonalną, akceptowaniem emocji czy regulowaniem emocji u naszych dzieci.

We wspieraniu świadomości emocjonalnej u dzieci pomogą zajęcia grupowe, podczas których trenerzy poszerzają, wspierają                i rozwijają  wiedzę na temat własnych emocji, emocji innych osób, szeroko rozumianej komunikacji interpersonalenej, umiejętności współpracy, radzenia sobie w trudnych sytuacjach czy podczas konfliktów. Takie zajęcia noszą nazwę Treningów Umiejętności Społecznych. Treningi dla dzieci jak i młodzieży organizowane są przez Akademię Pozytywnego Wsparcia, która mieści się w Skarżysku –Kamiennej przy ul. Słowackiego 40. Pod okiem specjalistów dzieci kształtują tam swoje umiejętności psychospołeczne podczas dobrej zabawy.